Jak to dobrze, że nasza projektantka, Oliwiaen, skrzętnie gromadzi "resztki" papierowych arkuszy :) Dzięki temu możemy oglądać ten cudny patchworkowy album dedykowany małej Zosi :) A oto w jaki sposób powstał:
Jak zapewne większość scrapperek, przechowuję kawałki papierów, które pozostały po odcięciu fragmentu dużego arkusza np. na kartkę. Z czasem góra ścinków rośnie, postanowiłam więc wykorzystać kawałki papierów Tildowych z zestawu Autumn Berry do wykonania albumu na Chrzest małej Zosi. Delikatne odcienie różu i piękne wzory idealnie pasują do albumu dla dziewczynki.
Jak zapewne większość scrapperek, przechowuję kawałki papierów, które pozostały po odcięciu fragmentu dużego arkusza np. na kartkę. Z czasem góra ścinków rośnie, postanowiłam więc wykorzystać kawałki papierów Tildowych z zestawu Autumn Berry do wykonania albumu na Chrzest małej Zosi. Delikatne odcienie różu i piękne wzory idealnie pasują do albumu dla dziewczynki.
A ponieważ dysponowałam głównie niewymiarowymi kawałkami, postawiłam na kompozycję patchworkową: poszczególne fragmenty przyklejałam na kartonową bazę 20 x 20 cm, i obcinałam wystające poza stronę kawałki. Kompozycje uzupełniałam falbanką z dziurkacza Marthy Stewart Heart Lace oraz niewielkimi kwiatowymi bukiecikami z wykorzystaniem kwiatuszków Primy z linii E-line. Powstał album lekki, delikatny, nieprzeładowany, a co równie ważne - wykorzystałam fragmenty pięknych papierów! Polecam ten sposób :-)